Decyzją myśliwych koła powstała na terenie ich obwodu łowieckiego woliera adaptacyjna. Pracami nad jej utworzeniem kierował Komitet Wykonawczy. Koło otrzymało wsparcie finansowe z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska na budowę wolierni i jej zasiedlenie.
Ogromne zaangażowanie myśliwych z Prezesem Koła Janem Śliwą na czele zaowocowało tętniącą dziś życiem woliernią, w której adoptuje się 300 sztuk kuropatwy. Jak cenną jest gospodarka reintrodukcji nie trzeba nikogo przekonywać. Zarówno kuropatwa i bażant są obecnie gatunkami zagrożonymi. Ich byt został zakłócony ogromną liczbą drapieżników, także zdziczałych psów i kotów. Chemizacja i mechanizacja rolnictwa także odbywa się kosztem rodzimej fauny. Wieloletnie okresy ochronne podczas których wstrzymywano polowania na te ptaki, nie przyniosły żadnych rezultatów. Stan zwierzyny nie uległ poprawie. Stąd koła łowieckie zakładają coraz chętniej woliery adaptujące a hodowane ptactwo wypuszczą wiosną na wolność.
Gratulujemy woliery i zachęcamy pozostałe koła do zakładania wolierni.
Artykuł z zasiedlenia kuropatwą w Kole Łowieckim „Darz Bór” Sieniawa autorstwa Tomasza Mikulskiego ukazał się w nr 4(76) kwartalnika „Łowiec Galicyjski”.