Szanowne Panie, z myślą o Was powstał na naszym portalu mały zakątek zwany Uroczyskiem Diany.
Uroczysko Diany to miejsce przyjazne polującym Paniom gdzie znajdziecie garść informacji nie tylko na temat ogromnej pasji jaką jest łowiectwo.
Co dla Was kobiet oznacza dziś bycie Dianą? Czym jest dla Was łowiectwo?
Drogie koleżanki myślę , że nie pomylę się gdy stwierdzę, że jest to wielka pasja i ogromne wyzwanie.
Wyzwanie, bo na co dzień godzicie prowadzenie domu z karierą zawodową, co jak wiemy do najłatwiejszych nie należy. Tym bardziej potrzebna Wam odskocznia od codzienności, aktywny relaks na łonie przyrody. Czy jest coś Drogie Koleżanki co relaksuje Wasz umysł bardziej niż podchód czy ambona? Moim zdaniem nie ma nic lepszego.
I tak wspinacie się po ambonach (koledzy budujcie je też z myślą o polujących koleżankach i nie róbcie metrowych odległości między szczeblami drabin J), brudzicie się brodząc po polach, siedzicie godzinami w ciszy i skupieniu przy łanach kukurydzy.
Jakże piękne są wschody słońca w łowisku, śpiew ptaków, oczekiwanie najmniejszego hałasu w pobliskich gęstwinach. Jakże piękne gdy to oczekiwanie ukoronowane jest udanym polowaniem.
Polowania to dziś w świecie istotny element kultury, choć tak negowane przez środowiska ekologów stanowią niepodważalny ogrom spuścizny tradycji i historii na całym świecie. Przyjrzyjmy się choćby Wielkiej Brytanii. Każda niemal arystokratka uczestniczyła choć raz w polowaniu. Jest to przyjemność niezwykle nobilitująca. A każda z Pań oprócz uczestnictwa w polowaniu pochwali się również umiejętną sztuką patroszenia i przygotowania potraw z dziczyzny od podstaw. Swego czasu na jednym z kanałów telewizyjnych emitowany był program pod tytułem „Damą być”. Nowoczesne, rozszalałe dziewczęta pod czujnym okiem Pań z wyższych sfer uczyły się etykiety i manier, i każda musiała wziąć udział w polowaniu, patroszeniu, tak jak prawdziwej damie wypada. Łowiectwo Pań nie jest więc żadnym novum. Mityczne postaci Dian i Artemidy ukazują, że już całe wieki temu kobietom nie obce były łowy.
Nasz kraj także posiada bogatą historie łowiectwa, zresztą rejon w jakim żyjemy także. To właśnie tu w Medyce król Władysław Jagiełło bardzo często polował i to tu będąc na łowach, dowiedział się o narodzinach syna. Dla władców Polski polowania były okazją do negocjacji, porozumień. Łowy stanowiły poważny element uprawiania ówczesnej polityki, także międzynarodowej.
Tak więc i dziś, choć z nowocześniejszym ekwipunkiem wyruszają nemrodzi na łowy. A wśród nich są Panie – Diany, o których istnieniu warto przypominać. Kobiety odważne, przebojowe, zdolne do poświęceń. Z każdym polowaniem bogatsze o nowe doświadczenia i jeszcze bardziej odważne.
Nie pytajcie więc koledzy, niepolujący mężowie, zatroskane koleżanki co w tym widzą.
Tego nie da się opisać, to trzeba mieć w sobie i przeżyć.
Życzymy więc Wam Drogie Diany pięknych i udanych łowów pod bacznym okiem Waszej Patronki.
Magda