Wizyta w Zagrodzie Dziczej
26 lutego 2015r. klasa VIb Szkoły Podstawowej z Zespołu Szkół w Gniewczynie Łańcuckiej wraz z wychowawcą wzięła udział w nietypowej lekcji przyrody odbytej na łonie natury. Z inicjatywy jednego z rodziców, p. Andrzeja Jandy, który jest członkiem Koła Łowieckiego „Darz Bór” w Sieniawie, uczniowie pojechali do Woli Mołodyckiej, gdzie zostali przywitani przez p. Adama Janickiego – Przewodniczącego Komisji Etyki i Tradycji przy ORŁ w Przemyślu. Następnie panowie sygnaliści: Michał Benbenek – członek KŁ „Darz Bór” Sieniawa oraz Okręgowej Komisji Etyki i Tradycji Łowieckich, a także Andrzej Macina – inż. leśnik z Nadleśnictwa Sieniawa przywitali młodzież Apelem na łowy. Wyjaśnili, że sygnały i muzyka myśliwska jest najpiękniejszym zwyczajem i tradycją łowiecką, mającą bogatą i wielowiekową historię. Jej początki miały podstawę praktyczną, były koniecznością porozumiewania podczas polowań z psami lub łowów zbiorowych. Zebrani zostali zapoznani z różnymi sygnałami myśliwskimi, m.in.: Dzik na rozkładzie, Lis na rozkładzie, Zbiórka myśliwych.
Od pana Andrzeja uczniowie dowiedzieli się, że dzięki współpracy pomiędzy leśnikami i Kołami Łowieckimi lasy Nadleśnictwa Sieniawa są „bogate” w różne gatunki zwierzyny. Mówca przytoczył konkretne liczby pogłowia dzików, saren, jeleni, łosi i innych zwierząt na podległych nadleśnictwu terenach. Zaznaczył, że praca członków Kół Łowieckich jest bardzo odpowiedzialna. Ich zadaniem jest m.in. dokarmianie zwierząt w okresie zimowym, a polowania służą przede wszystkim zachowaniu równowagi gatunkowej w przyrodzie. Myśliwi podkreślili przy tym, że każde upolowane zwierzę jest uhonorowane odpowiednią postawą i sygnałem.
Z kolei pan Tomasz Mikulski, który jest Prezesem KŁ „Darz Bór” Sieniawa oraz komendantem Straży Leśnej zwrócił uwagę na to, jak powinno zachowywać się w lesie. Uczniowie dowiedzieli się np. tego, że dzik bez przyczyny sam nie zaatakuje człowieka. Zrobi to tylko wówczas, kiedy poczuje się zagrożony lub zagrożone są jego młode. Pan prezes wręczył na ręce wychowawcy kilka zeszytów edukacyjnych i kolorowanek dla najmłodszych związanych z tematyką łowiectwa, jak również broszury informacyjne „Zanim wejdziesz do lasu”.
Następnie pan Stanisław Baran – Przewodniczący Komisji Kynologicznej przekazał zebranym kilka ciekawych informacji dotyczących psów myśliwskich. Można się było dowiedzieć o tym, że ze względu na zakres pracy i przydatności do poszczególnych polowań mamy m.in.: dzikarze (predysponowane do polowania na dziki), gończe (przeznaczone do pogoni za zwierzyną), norowce (predysponowane do wypłaszania lisów, królików i innej zwierzyny zamieszkującej nory), płochacze (przeznaczone do naganiania zwierzyny). Młodzież dowiedziała się, że psy charakteryzują się doskonałym słuchem, węchem, pamięcią oraz poczuciem czasu.
Po tych krótkich, ale bardzo pouczających lekcjach przyrody, pan Adam Janicki, który pełnił rolę gospodarza, opowiedział o powstaniu Zagrody Dziczej oraz jej zadaniach. Następnie wszyscy zebrani weszli na ogrodzony jej teren. Uczniowie zajęli stanowiska na ambonie widokowej, skąd mogli obserwować pracę dwóch psów myśliwskich: jamnika i ogara polskiego, których zadaniem było wytropienie i wypłoszenie znajdującej się tam watahy dzików. Psy ze swojej pracy wywiązały się znakomicie, ponieważ już po chwili zaczęły głosić dziki. Wypłoszone zwierzęta kilka razy przebiegały bardzo blisko ambony, co powodowało poruszenie wśród obserwatorów. Po wyjściu z zagrody, na uczniów czekała miła niespodzianka, przygotowana przez gospodarzy w postaci kiełbasek upieczonych na ognisku. Natomiast bardziej zmarznięci mogli się szybko ogrzać gorącą herbatą.
Po pożegnaniu się z członkami Koła Łowieckiego, udaliśmy się do Szkoły Podstawowej w Mołodyczu, której dyrektorem jest pan Jan Kuca – wielki miłośnik historii, autor trzech części „Opowieści jarosławskiego Zasania”. Pan dyrektor zapoznał uczniów z funkcjonującym na podwórku szkolnym miniskansenem z narzędziami rolniczymi. Zwrócił uwagę uczniów na to, aby zawsze mieli wielki szacunek do ciężkiej pracy swoich przodków. Następnie wszyscy przeszli na poddasze szkoły, gdzie mieści się regionalne muzeum gromadzące materialne ślady przeszłości Mołodycza i okolic.
Bardzo dziękuję wszystkim wymienionym osobom za zorganizowanie i możliwość uczestniczenia naszych uczniów w tych niecodziennych lekcjach przyrody i historii, które na długo zostaną w pamięci uczniów.
Józef Chajec
w-ce dyrektor Zespołu Szkół w Gniewczynie Łańcuckiej
wychowawca klasy VIb